ZNAJDŹ PRZEPIS

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Optymistyczny Bilans Jedzeniowy :)

Ahh jak cudownie jest widzieć zasłużone spadki wagi :) 
Choć przy takiej rozpuście jedzeniowej, to ja wiem czy zasłużone? :)
Przecież nie ma tu głodzenia, narzekania i zerkania na czyjeś talerze hehe :)
To w mój talerz się zawsze wszyscy patrzą :)
I o to chodzi! By pokazać, że dieta może być smaczna, przyjemna, łatwa i szybka :)
Ale do rzeczy :)
Dawno dawno temu, dodawałam swoje menu (wypisane).
Potem to się rozeszło przez pisanie postów, magisterka, inne życiowe sprawy :)
Skoro już mam czym się chwalić, to napiszę, coby na świeżo być z ostatnich dni :)
Start :)
Dzień 1: pełny entuzjazmu do diety :)
- jajka na miękko ze szczypiorkiem (na miękko to one z nazwy były, bo zapomniałam o nich jak się gotowały)
- chleb jajeczny z mikrofali ze szczypiorkiem i tajnym składnikiem x
- zupa serowa z jajkiem 
- kasza manna z lnu (z kakao i żurawiną)
- krówki (co to by sobie dzień zwieńczyć pysznością)
Dzień 2: zaczął się bardzo słodko
- ciasto z mikrofali o smaku orzech z brandy 
- krówki
- duszona ćwiartka z kurczaka z cebulką również duszoną
- serek wiejski z caaałą garścią szczypiorku
- jajecznica polana ketchupem 
Dzień 3: dzień w biegu i pospiechu :(
- bułka z patelni (z ziołami prowansalskimi) + ketchup
- koktajl mleczny o smaku bananowym
- jajka w sosie koperkowym
- racuchy z aromatem karmelowym (mniam) + szklanka chłodnego mleczka
Dzień 4: leniwo było, dzień się podejrzanie dłużył :)
- makaron zasmażany z twarogiem
- mleko czekoladowe z kardamonem
- serek topiony z szynką (ten z patelni)
- quiche z jajkiem i bułką z patelni (oj jakie to pyszne było! a bułeczka wyszła mi mistrzowsko!)
Potem rozpoczęły się kobiece dni, a wtedy nijak na wagę wchodzić, bo stoi jak zaczarowana ni w przód ni w tył :P
Tak więc.. główki do góry! Waga ruszy, jak nie dziś, to yutro :P

2 komentarze:

  1. Anno miałam nie komentować tego posta ale nie mogę się powstrzymać :D
    Powiedz proszę co to jest ten tajny składnik x ?? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A czemu miałaś nie komentować?
    Tajny to tajny :) może cichaczem powiem, ale potem pójdzie fama i będzie na mnie :P
    Musze pomyśleć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...